Nazywam się Juliusz Cesar...
Dostałem imię po słynnym wodzu rzymskim Juliuszu Cesarze,
bo ponoć mam charakter bardzo
zdecydowany
i nadaję się do dowodzenia armią
ludzi.
Nie cierpię wizyt u weterynarza.
Nie cierpię wizyt u fryzjera.
Tam dochodzi niestety do łapoczynów
i żądam swoich praw zdecydowanie przy
pomocy zębów i pazurów,
a ludzie nie wiedzą, co ze mną zrobić.
Widać wyraźnie niestety braki w
wychowaniu mnie w młodości.
Wyglądam jak wyglądam, czyli pięknie jak mi wszyscy wokół mówią.
Będę zarozumiały, wszyscy chcą
mnie głaskać i robić zdjęcia.
Brakuje mi tylko fraka, a wyglądałbym
jak arystokrata.
Nie będę tu pisał łzawej historii o
trudnym dzieciństwie, a było takie.
Nie będę pisał, że nikt mnie nie kochał,
bo nikt nie kochał.
Nie będę pisał, że mi się zdecydowanie
polepszyło, bo jednak polepszyło.
Mam 12 lat,
mam nadzieję, że dożyję…hmm, a ile mam dożyć wg Ciebie ?
Wszystkim kotom życzę takiego domu,
jaki ja mam teraz .
Wszystkim kotom życzę też
takich przyjaciół, którzy mnie otaczają.
Pańcia kochająca
koty od 100 lat co najmniej i pomagająca im w Kociej Chatce jako
założyciel i wolontariuszka, potrafiąca łapać dzikie koty gołymi rękoma.
Niesamowity praktyk w opiece i leczeniu kotów.
Beata
Lalik lekarz weterynarz moja osobista
przyjaciółka i naszego domu też, założycielka Kociej Chatki,
kochająca wszystkie zwierzęta, prowadzi również Ośrodek
Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.
Kocha bardzo ptaki i koty.
Krzysztof
Mazur lekarz weterynarz przyjaciel
naszego domu i wszystkich zwierząt, bardzo sumienny i dociekliwy lekarz,
chirurg, walczący do końca o życie zwierzątek.
Pańcio najważniejsza osoba dla mnie, bo tylko u niego siedzę na kolanach, a
Pan twierdzi, że jest to mobbing, molestowanie, czuje się wykorzystywany
i skarży się, że nie ma spokojnego życia przeze mnie :-)))
Zapraszam
Ciebie do zaglądania do mnie, bo będzie
na pewno ciekawie…
Jestem kotem pracującym i bardzo poważnie traktuję swoje obowiązki zawodowe.
Czasami przydarzają mi się przygody tak
jak wszystkim innym kotom i ludziom..
Opisuję je ku przestrodze i dla
rozrywki.
I nie marudź, że koty nie potrafią
pisać…
Chyba widzisz, że potrafię ??!
Przybij łapkę!
Juliusz Cesar
Komentarze
Prześlij komentarz